sobota, 12 listopada 2011

Sport a Dieta Białkowa

Wszystkie portale internetowe i najróżniejsze czasopisma dla pań zawsze informują nas, że każda dieta (również dieta białkowa) w połączeniu z wysiłkiem fizycznym to gwarancja sukcesu. Jeżeli stosujemy się do restrykcyjnych założeń diety i uprawiamy sport to właściwie już możemy czuć się chudzi. Czy aby na pewno jest to prawdą? Według amerykańskich badanych 12 % osób, które stosują dietę przy jednoczesnym uprawianiu sportu faktycznie traci na wadze. Ale co zaskakujące, jedynie 2 % z tych 12 utrzymuje osiągnięto wagę po zakończeniu procesu odchudzania. W dzisiejszym artykule postaram się znaleźć przyczynę tego zjawiska. 

Nasz mentor, lekarz i dietetyk, twórca diety białkowej Pierre Dukan zdecydowanie odradza wzmożony wysiłek fizyczny podczas pierwszej, uderzeniowej fazy diety białkowej. Dodatkowo zaleca nam wstrzymanie się z jakimiś ogromnymi wysiłkami w czasie gdy dalej trwa przyspieszona utrata wagi. Pytamy dlaczego? Przecież zawsze wszyscy powtarzali nam, że ćwiczenia przy odchudzaniu to rzecz najlepsza z możliwych. Twórca diety białkowej wyjaśnia, że przyczyna jest bardzo prosta. Otóż kwestia tkwi w psychice ludzi poddających się odchudzaniu. Decyzja o odchudzaniu wymaga bardzo dużo silnej woli. Osoby otyłe (często jest to właśnie przyczyną nadwagi) to ludzi z, ujmijmy to delikatnie, trochę mniejszą silną wolą niż inni. Już same wyrzeczenia związane z utratą możliwości spożywania ulubionych posiłków to dla nich katorga. Dodajmy do tego jeszcze dodatkowe obowiązki w postaci ćwiczeń fizycznych i klęska prawie murowana. Dodatkowo dieta białkowa wymaga u ludzi otyłych dużo snu i odpoczynku. Zbyt intensywne ćwiczenia fizyczne mogą w tym wypadku doprowadzić do całkowitej utraty determinacji. Stąd właśnie narzucanie osobom grubym dodatkowych obowiązków w postaci ćwiczeń fizycznych wydaje się być ekstremalnie ryzykowne.

Pomimo faktu, że zbyt duży wysiłek fizyczny w pierwsze fazie diety białkowej jest raczej niewskazany, to w momencie stabilizacji wagi wydaje się być wręcz niezbędny! Zdecydowanie pomoże nam utrzymać osiągnięte rezultaty. Dodatkowo korzystnie wpłynie na jędrność naszej skóry i rzeźbę sylwetki. Co więcej, w tym momencie, dieta białkowa nie wymaga już od nasz tak wielkiego zaangażowania jak w pierwszym etapie, wiec problem determinacji również jest zdecydowanie mniejszy. Doktor Pierre Dukan doskonale wie, że ludzie z nadwagą nie do końca lubią uprawiać sport. Zaleca zatem stosowanie trzech prostych, jednak obowiązkowych form aktywności ruchowej.

Pierwszym, prozaicznym, jest całkowita rezygnacja z wynalazku jakim jest winda. Wchodzenie po schodach uaktywnia i stymuluje wysiłek największych partii mięśni, a co za tym idzie pozwala spalić naprawdę duże ilości kalorii. Dodatkowo, ćwiczenie to znacząco podnosi nam tętno, co zmniejsza późniejsze ryzyko zawału. Ponadto wchodzenie po schodach pobudza i weryfikuje determinację, ciągle potrzebną jeszcze w czasie stabilizacji.

Drugim, równie prostym zabiegiem zalecanym przez twórcę diety białkowej, jest jak najczęstsze wybieranie pozycji stojącej. W momencie gdy stoimy, ciężar naszego ciała rozkłada się na obie stopy, a co za tym idzie pozycję pionową utrzymujemy dzięki naszym mięśniom. Pozwala to na spalenie dodatkowej porcji kalorii w porównaniu z sytuacją, w której siedzimy lub leżymy.

Ostatnią formą ruchu, bezwzględnie zalecana aby dieta białkowa zadziałała w 100 procentach są marsze. Nie wymuszone marsze na siłę. Dukan mówi tu o marszu użytecznym. Możemy to rozumieć tak, że w momencie stosowania diety białkowej odstawiamy samochody i wszystkie ważne sprawy załatwiamy na piechotę. Oczywista sprawą jest, że nie chodzi tu o jakieś ogromne dystanse ale maszerowanie wszędzie tam gdzie damy radę.

Jak widać, ćwiczenia fizyczne zalecane w czasie diety białkowej nie wymagają od nas ani ogromnego wysiłku, ani ogromnych nakładów czasu. Kilka prostych zabiegów może okazać się kluczowymi w całościowym procesie odchudzania. Nie pozwólmy, by osiągnięte często w bardzo trudny sposób wyniki zostały zniwelowane przez brak zaangażowania i lekceważenie tych właśnie kroków. Naprawdę warto skorzystać z opisanych wyżej rad, by w dłuższej perspektywie ustabilizować osiągniętą wagę i sylwetkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz